Imbir jest przydatny o każdej porze roku,gdy zimno,gdy ciepło,gdy jemy tłuściej,a czasem dietetyczniej.gdy brak smaku i gdy za słodko,gdy brak siły na miłość...To dobry towarzysz w kuchni i w apteczce .Uważa się ,że poprawia trawienie,krążenie krwi i ogólnie stymuluje organizm. Zimą rozgrzewa ,działa przeciwgorączkowo i przeciwbakteryjnie. Wiosną dodaje smaku zapasom ze spiżarni i wszelkim nowalijkom. Zawiera bowiem i słodycz i goryczkę .Latem to przyjaciel podróżnych,tradycyjny klek przeciw chorobie lokomocyjnej i morskiej, czyli przeciw mdłościom. Jesienią dodaje pikanterii przetworom owocowym ,ale także mięsnym. Aromatyzuje wina,nalewki i herbatki.np. Hindusi przygotowują napój oczyszczający duszę i ciało,z zalanych gorącą wodą świeżego imbiru i cytryny. W azjatyckiej medycynie uważa się tę roślinę za przyjaciela ognia ,rozgrzewa bowiem ciało i ducha. Jest też uważany za silny afrodyzjak, zdrowotnie i miłośnie działają jego olejki eteryczne. Z żen-szeniem w rozmaitych mieszankach ożywiA i dodaje siły do życia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz