Rytualne zabijanie zwierząt....

       Jakiś czas temu  pisałam na temat rytualnego zabijania zwierząt w Polsce. Jestem oburzona tym ,że temat nie został zamknięty stosowną ustawą ,zabraniającą  ten proceder. Jesteśmy narodem nie uwzględniającym w swoim jadłospisie  spożywania mięsa zwierząt z rytualnego uboju. Dyskusje, jakoby zniesienie rytualnego zabijania zwierząt. przynosilo straty finansowe i powodowało zwiększenie bezrobocia, są absurdalne i niedorzeczne.Jest to oszukiwanie  społeczeństwa, bliżej nie określoną potrzebą uzyskania poparcia w ew. wyborach regionalnych ,  tuż przed kampanią wyborczą. Tak jak nie zgadzam się z   postulatami programowymi  ;Ruchu Palikota' ,tak poseł tej formacji  Pan  Rozenek , rozpoczął odważną kampanię na  rzecz zniesienia rytualnego zabijania zwierząt.  którą popieram  w całości..Przedstawil opisowo ,jak brutalnie jest to wykonywane, jak długo zwierzęta cierpią. Ma to na celu obudzenie sumień polskiego spoleczeństwa,   które jest naznaczone cierpieniem w przeszłości. Proszę o wyrażanie szerokiego  sprzeciwu ,by dotarło do garstki decydentów, dla których ważniejsze są stanowiska i fotele sejmowe, niż  zniesienie tego okrucieństwa  wobec zwierząt.